Relacja: INA Goleniów – MKP Szczecinek 1:0 (0:0)

Zwycięscy, choć nieskuteczni. Ina ogrywa MKP!

Ina Goleniów pokonała MKP Szczecinek 1:0 po bramce Michała Jarząbka w 67 minucie spotkania. Mecz miał dwie różne połowy – w pierwszej gra była dość wyrównana, a sporo niedokładności i walki w środku boiska sprawiło, że okazji do zdobycia bramek było jak na lekarstwo. W drugiej części spotkania to Ina miała przewagę i gdyby nie kiepsko nastawione celowniki biało-zielonych, to MKP jechałby do domu z bagażem więcej niż jednej straconej bramki.

W pierwszych 30 minutach niewiele się działo. Warto odnotować tylko kilka sytuacji. Najpierw, w 10 minucie dobrą piłkę za plecy obrońców posłał Piotr Winogrodzki. Z lewej strony boiska ruszył do niej Maciej Żabicki, ale uprzedził go wychodzący z bramki Patryk Wilczyński. 5 minut później w podobnej sytuacji szarżującego na bramkę Iny zawodnika gości zatrzymał Paweł Sobolewski. W 20 minucie po podaniu Michała Jarząbka w dobrej sytuacji znalazł się Mateusz Podyma, ale ostatecznie nie opanował piłki i sytuację wyjaśnił jeden z obrońców MKP.

Im bliżej przerwy, tym więcej działo się na boisku. W 35 minucie Ina sama zagroziła własnej bramce – zbyt długo z wybiciem zwlekał Paweł Sobolewski, nacisnął go Marcin Kaszczyc i piłka trafiła do Daniela Szymańskiego, ale ten źle przyjął futbolówkę i bramkarz Iny zdołał naprawić swój błąd. Goleniowianie odpowiedzieli chwilę później. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najwyżej wyskoczył Piotr Winogrodzki, lecz strzał zmierzający pod poprzeczkę zdołał obronić Patryk Wilczyński. W 42 minucie od połowy boiska lewą stroną ruszył Maciej Żabicki. Skrzydłowy Iny zagrał wzdłuż bramki, a po kiksie obrońcy, który próbował wybić piłkę, przed dobrą szansą stanął Kamil Wiśniewski. Napastnik Iny jednak z bliska nie trafił w bramkę. Odpowiedź MKP mogła być zabójcza – kilkadziesiąt sekund później po płaskim dograniu z prawej strony w idealnej sytuacji z bliska w poprzeczkę trafił Marcin Kaszczyc.

Początek drugiej połowy, do około 60 minuty, wyglądał podobnie jak pierwsza część spotkania i oba zespoły nie stwarzały sobie dobrych okazji do zdobycia bramki. Po godzinie obraz gry się zmienił. Biało-zieloni zaczęli śmielej atakować i przejęli inicjatywę. Najpierw dobrej okazji nie wykorzystał Damian Kosior po dograniu z rzutu wolnego od Michała Jarząbka – obrońca Iny naciskany nie trafił w piłkę na 5 metrze. Chwilę po tym w dobrej okazji za słaby strzał z pola karnego oddał Kamil Wiśniewski. W 65 minucie Damian Kosior przejął piłkę na połowie Iny. Gospodarze ruszyli z akcją prawą stroną, a dośrodkowanie Damiana Banachewicza strzałem głową kończył Kamil Wiśniewski, ale nie trafił w bramkę. Kilkadziesiąt sekund później ten sam zawodnik stanął przed dobrą szansą. Zabrał piłkę ostatniemu obrońcy w polu karnym, ale zamiast strzelać z ostrego kąta, poszukał podania i wracający obrońcy zażegnali niebezpieczeństwo.

Przewaga Iny rosła i wydawało się kwestią czasu, kiedy biało-zieloni wpakują piłkę do siatki. Stało się to w 67 minucie. Damian Kosior zabrał piłkę Marcinowi Kaszczycowi na połowie MKP i zagrał na prawą stronę do Łukasza Szymfelda. Ten dośrodkował do niepilnowanego na 11 metrze Michała Jarząbka, który ładnym strzałem z powietrza nie dał szans Patrykowi Wilczyńskiemu. To trzeci mecz z rzędu, w którym napastnik Iny zdobywa bramkę – na wiosnę ma ich już 5 na swoim koncie. MKP Szczecinek w drugiej połowie bardzo rzadko zagrażał bramce gospodarzy, ale jeśli już to robił, to za sprawą Marcina Kaszczyca. W 73 minucie podanie z głębi pola przejął napastnik gości, ale w dobrej sytuacji naciskany przez obrońców, nie trafił w bramkę. Chwilę później odpowiedziała Ina – kolejne dobre dogranie z prawej strony zanotował Łukasz Szymfeld, ale dośrodkowania nie zdołał zamknąć Michał Jarząbek.

W ostatnim kwadransie meczu goście podeszli nieco wyżej, co jednak nie dało efektu – dalej to Ina miała przewagę, a goście nie potrafili zagrozić bramce strzeżonej przez Pawła Sobolewskiego. Mało tego – w tym czasie biało-zieloni stworzyli sobie kilka sytuacji, które powinny zakończyć się bramkami. Najpierw, w 76 minucie świetną indywidualną akcję przeprowadził Daniel Mojsiewicz. Tak, jak przed tygodniem w Węgorzynie, minął kilku obrońców, wpadł w pole karne i oddał strzał, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 79 minucie świetną, długą piłkę zagrał Łukasz Szymfeld. Michał Jarząbek wyskoczył zza pleców obrońcy i dopadł do niej tuż przed linią końcową, po czym odegrał do nadbiegającego Damiana Banachewicza, ale skrzydłowy Iny strzelił niecelnie z około 10 metrów. 2 minuty później po raz kolejny w tym meczu dobrze zachował się Michał Jarząbek. Przeprowadził indywidualną akcję i choć w końcu piłkę stracił, to przejął ją Piotr Winogrodzki. Pomocnik Iny minął jednego z zawodników gości, po czym świetnie uderzył z 20 metrów. Strzał ten jednak doskonałą paradą na poprzeczkę zbił Patryk Wilczyński.

W ostatnich minutach spotkania pokazał się debiutujący w barwach Iny w meczu ligowym Przemysław Stosio. W 85 minucie jego mocny strzał z 20 metrów zatrzymał się na słupku bramki MKP. Chwilę później podaniem obsłużył go Daniel Mojsiewicz, ale Stosio nie trafił w bramkę z około 5 metrów. W doliczonym czasie gry były zawodnik Masovii Maszewo dobrym podaniem wypuścił prawą stroną Łukasza Szymfelda. Ten wpadł w pole karne i dograł do wbiegającego Michała Jarząbka, ale zrobił to niedokładnie i napastnik Iny nie zdołał sięgnąć piłki. Mecz zakończył się więc wynikiem 1:0, choć Ina mogła, a raczej powinna, wygrać zdecydowanie wyżej. Liczą się jednak punkty i choć biało-zieloni po tym zwycięstwie nadal zajmują 16. miejsce w tabeli, to strata do znajdującego się w tej chwili na 10 pozycji Piasta Chociwel stopniała do 3 punktów. 

INA GOLENIÓW – MKP Szczecinek 1:0 (0:0)
Bramka: Michał Jarząbek (67′)

INA: Paweł Sobolewski – Łukasz Szymfeld, Rafał Makarewicz, Damian Kosior, Patryk Kominek – Michał Jarząbek, Daniel Mojsiewicz, Piotr Winogrodzki, Maciej Żabicki (90′ Filip Kominek), Mateusz Podyma (60′ Damian Banachewicz) – Kamil Wiśniewski (69′ Przemysław Stosio)

MKP: Patryk Wilczyński – Mateusz Gobis, Piotr Kusiak, Grzegorz Kozanko, Łukasz Jurjewicz, Miłosz Sojka (73′ Maciej Winnicki), Mateusz Malczyk (70′ Bartłomiej Woźniak), Adam Jabłoński, Daniel Szymański (66′ Maciej Góra), Marcin Kaszczyc, Mateusz Jureczko

Żółte kartki: Mateusz Podyma, Michał Jarząbek (INA) Marcin Kaszczyc, Łukasz Jurjewicz (MKP)