Przedwiośnie – część V: miejsca 4. – 1.
Ostatnia część przeglądu przed rundą wiosenną przed Wami! Jak to mawiał klasyk: ,,To nie są leszcze, Stefan”. Pierwsza czwórka w ligowej tabeli to naprawdę nie są przypadkowe zespoły. Kto jest najsilniejszy? Naszym zdaniem Flota. Ale czas pokaże, czy miano faworyta nie będzie im ciążyć.
4. miejsce – DĄB DĘBNO
SPARINGI:
Dąb Dębno – Ilanka Rzepin 2:1
Dąb Dębno – Vineta Wolin 1:1
Dąb Dębno – Lechia Zielona Góra 1:7
Dąb Dębno – Celuloza Kostrzyn 3:1
Dąb Dębno – Polonia Słubice 0:3
Dąb Dębno – Świt Skolwin 1:2
Dąb był rewelacją pierwszych 12 kolejek ligowych, zaliczając w nich same zwycięstwa. Później coś w tym zespole się zacięło i przez to Dąb już raczej Floty nie dogoni. Strata 11 punktów będzie raczej niemożliwa do odrobienia. W zasięgu jest za to podium IV ligi i to raczej w tym kierunku będą spoglądać kibice i działacze zespołu z Dębna. Wiadomo, że klub dysponuje dobrym budżetem (sama dotacja z miasta opiewająca na 320 tys. to bardzo dobre pieniądze jak na ten poziom rozgrywkowy) i dość silną, stabilną na ten moment kadrą, co w połączeniu z coraz większym profesjonalizmem wokół klubu (wprowadzanie jednolitego modelu gry dla wszystkich drużyn, ciekawy sztab szkoleniowy, a nawet coś na kształt telewizji klubowej z własnym komentatorem) dają obraz silnego zespół, który powinien na lata zagościć w czołówce ligowej, a nawet bić się o awans w najbliższych latach, jeśli taki poziom zostanie co najmniej utrzymany. No i jest jeszcze osoba Łukasza Gryciaka, który jako strażak uratował dwoje dzieci z pożaru, czym pośrednio wpłynął na dobry odbiór tego klubu. Ciężko znaleźć jakieś mankamenty, choć trener Dębu po niektórych sparingach miał sporo uwag do postawy swojego zespołu. Wyniki również nie powodują, że piejemy z zachwytu, ale… ciężko spodziewać się, że Dąb nie będzie w czołówce.
3. miejsce – GWARDIA KOSZALIN
SPARINGI:
Gwardia Koszalin – Kluczevia Stargard 1:3
Gwardia Koszalin – GKS Manowo 0:1
Gwardia Koszalin – Bałtyk Koszalin 0:2
Gwardia Koszalin – LKS Czaniec 4:5
Gwardia Koszalin – Polonia Warszawa (JS) 2:4
Gwardia Koszalin – Chemik Police 2:0
Gwardia miała być mocna. Gwardia miała opinię drużyny, która jest za silna na IV ligę i tylko kwestią czasu jest jej powrót na boiska III ligi. Ich problemem w tym sezonie miała być Flota Świnoujście. A okazało się, że oprócz niej, problemem Gwardii jest… sama Gwardia. Zespół zawodzi swoją postawą na boisku, nie tylko w lidze, ale i w meczach sparingowych. Nie oszukujmy się, ale wyniki mogą martwić. Nawet jedyne zwycięstwo z Chemikiem Police 2:0 nie przyszło łatwo, a rywal mógł po meczu mieć spore pretensje do siebie. Coś tam po prostu nie gra. Spore ambicje klubu i kibiców wydają się plątać nogi niektórym piłkarzom (gdzie jesienią był choćby Wiktor Sawicki, który ładował gola za golem w Darłovii?). Do składu dołączyli m.in. Boczek (epizody w III lidze), czy Stankiewicz (Darłovia, podstawowy zawodnik), dodatkowo skład stopniowo jest odmładzany poprzez dołączanie do kadry zawodników z juniorów, ale czy to wiele zmieni? Jak na złość, Gwardia miała rozegrać w miniony weekend zaległy mecz ligowy z Zefirem, w którym, jako zdecydowany faworyt, mogłaby nabrać nieco rozpędu przed ligą, ale spotkanie został przełożone. W ten weekend kolejna szansa – w meczu pucharowym z Raselem. I choć przed sezonem moglibyśmy w ciemno zakładać, że to koszalinianie będą pewniakiem do awansu, tak dziś… Rasel nie jest najsilniejszą drużyną w IV lidze, ale przy obecnej formie Gwardii może napsuć im krwi. Tak jak wiele innych zespołów w naszej lidze. Niemniej, taki stan rzeczy wiecznie trwać nie powinien. Gwardia kiedyś wróci do dobrej gry i być może nawiąże do lepszych czasów. Czy stanie się to w rundzie wiosennej? Niewiele na to wskazuje.
2. miejsce – VINETA WOLIN
SPARINGI:
Vineta Wolin – Iskra Golczewo 4:0
Vineta Wolin – Ina Goleniów 3:1
Vineta Wolin – Dąb Dębno 1:1
Vineta Wolin – Rega Trzebiatów 5:2
Vineta Wolin – Bałtyk Koszalin 2:3
Vineta Wolin – Błękitni Stargard 2:3
Vineta Wolin – Hutnik Szczecin 1:0
Vineta Wolin – Kotwica Kołobrzeg 2:5
Vineta Wolin jest wskazywana jako jedyny zespół, który może zagrozić liderującej Flocie Świnoujście. Dwa punkty straty w tabeli to żadna strata. Pytanie, czy Wikingowie dotrzymają kroku tak silnej drużynie. Sami są mocni i wybijają się ponad poziom niemal wszystkich ligowych rywali. Silna, młoda i perspektywiczna kadra, dobra atmosfera do futbolu wokół klubu i dość ambitne plany – to wszystko można powiedzieć z pełnym przekonaniem w stosunku do klubu z Wolina. Jeśli mielibyśmy szukać jakiegoś „ale” to wskazalibyśmy raczej na… „głowę”. Czasami nie trudno było odnieść wrażenie, że Vineta potrafi przegrać sama ze sobą i ma problemy z wytrzymaniem ciśnienia w kluczowych momentach rozgrywek. Niektórych wpadek nie dało się logicznie wyjaśnić. Co do samej kadry – Flota wyciągnęła z Vinety Adriana Kranza, co może być odczuwalne, ale to nie powinno mocno odbić się na jakości zespołu. Skład jest silny i w zasadzie na każdej pozycji jest rywalizacja, która jest gwarantem podnoszenia poziomu. Vineta grała sparingowo z rywalami z III ligi i choć wszystkie trzy mecze przegrała, to jednak nie odstawała prezentowanym poziomem. W pozostałych była lepsza, w Goleniowie też mogliśmy to zobaczyć. Vineta ma szanse na awans, ale wydaje się, że to Flota jest jednak mocniejsza i ma więcej silnych kart na ręku.
1. miejsce – FLOTA ŚWINOUJŚCIE
SPARINGI:
Flota Świnoujście – Prawobrzeże Świnoujście 7:0
Flota Świnoujście – Gryf Kamień Pomorski 5:0
Flota Świnoujście – Kluczevia Stargard 5:0
Flota Świnoujście – Błękitni Stargard 2:5
Flota Świnoujście – Pogoń Szczecin (CLJ) 4:0
Flota Świnoujście – Bałtyk Koszalin 4:2
Długi komentarz w tym przypadku jest raczej zbędny. Lider IV ligi po jesieni. Powroty kontuzjowanych zawodników. Wyciągnięcie Adriana Kranza z Vinety. Pokaz siły w sparingach. Największy budżet i największe możliwości. Dla ludzi związanych z Flotą nie ma innego rozwiązania niż awans do III ligi. Czy zespołowi ze Świnoujście ktoś może rzucić wyzwanie? Wspomniana wyżej Vineta być może, przy stabilnej grze i topowej dyspozycji. Ale reszta drużyn? Nie, to raczej niemożliwe. Pojedyncze wpadki mogą się Flocie zdarzyć (liczymy na to już w pierwszym meczu rundy wiosennej), ale na dłuższą metę w Świnoujściu mają wszystko, by ligę wygrać i nie oglądać się na nikogo.
Oczywiście wszystkie komentarze zawarte w każdej z części naszego przeglądu mogą być traktowane z przymrużeniem oka. Po pierwszej – to tylko sparingi, a niektóre dane i informacje o zespołach są szczątkowe z uwagi na brak dostępu do informacji. Po drugie, sytuacja w trakcie sezonu, w szczególności mając na uwadze dzisiejszą rzeczywistość, może zmienić się o 180 stopni. Futbol jest pełen niespodzianek, co sprawia, że runda wiosenna zapowiada się ekscytująco. My, jako Ina Goleniów, walczymy o utrzymanie i sama ta walka będzie dla nas emocjonująca i wyczerpująca. Liga jest w tym sezonie wyjątkowo silna i najsłabsi odpadną. Obyśmy wiosną pokazali, że my do nich nie należymy!