Przed ligą – przegląd ligowych rywali – część I
Poniżej prezentujemy krótkie podsumowanie przygotowań naszych ligowych rywali do rundy wiosennej rozgrywek IV ligi zachodniopomorskiej. Znajdziecie tu wyniki, jakie udało się „odkopać” w odmętach internetu – stronach klubowych, profilach facebookowych klubów i innych źródłach. Wyniki podano bez rozdzielania drużyn na gospodarzy i gości za wyjątkiem meczów oficjalnych w Pucharze Polski. Nie uwzględniono też kolejności rozgrywania meczów. Lecimy od dołu – zaczynamy więc od Sokoła Karlino i kończymy na Flocie Świnoujście. Część I dotyczy drużyn z miejsc 13-18 po rundzie jesiennej – zapraszamy do lektury!
_________________________________________
18. miejsce – Sokół Karlino
Jedno jest pewne w stosunku do Sokoła – powtórki z jesieni nie będzie. Choć czy aby na pewno? Drużyna została wzmocniona, ale czy zdoła odrobić straty i uratować IV ligę w Karlinie? Wiele może zależeć od tego, ile drużyn w tym roku spadnie z rozgrywek. Wyniki sparingów i ostatni mecz w Pucharze Polski pokazują, że szanse dla Sokoła są. I to wcale nie takie małe. Wiele wskazuje na to, że Sokół ma szanse zostać rycerzem wiosny i na pewno bez walki IV ligi nie odpuści.
17. miejsce – Sparta Węgorzyno
W przypadku Sparty można pokusić się o powtórzenie słów napisanych przy Sokole – powtórki z jesieni nie będzie. W tym przypadku, na papierze,wygląda to lepiej niż dla zespołu z Karlina. Drużyna również została wzmocniona – Klym, Kruk, Nwaogu – m.in. tacy piłkarze choćby z Hutnika Szczecin zasilili ekipę z Węgorzyna. Doszło również do kilku ruchów w drugim kierunku – z klubu odeszli m.in. doświadczony Więcek i Skuratowski. Niemniej, przed rundą wiosenną, ruch w Węgorzynie był spory – bardzo duża ilość zawodników testowanych, i duże, jak na warunki IV ligi pieniądze wpompowane w zespół. Wyniki sparingów nie mówią zbyt wiele, wydaje się jednak, że Sparta jest dużo silniejsza niż jesienią. Jednego można być pewnym – jeśli wyniki nie będą zadowalające, znów, jak bumerang, wróci i to ze zdwojoną siłą stara, w sumie wciąż trwająca, dyskusja o tym, że w Węgorzynie ściąga się i płaci piłkarzom (i to sporo…) z zewnątrz, a swoich brakuje. Niezależnie od tego, jak skończy się sezon dla Sparty, patrząc przyszłościowo, nie trudno o wniosek: w ten sposób ten zespół długo raczej nie pociągnie.
16. miejsce – Iskierka Szczecin
Wyniki meczów kontrolnych:
15. miejsce – Lech Czaplinek
Pamiętając mecz w Goleniowie z Iną w rundzie jesiennej, można było odnieść wrażenie, że Lech jest mocny. Potem okazało się, że… niekoniecznie. Wyniki sparingów pokazują, że Lech potrafi grać, ale przeszłość z kolei pokazała, że Lech i IV liga to para, która przeżywa bardzo burzliwy związek – awans, spadek, awans, spadek itd. Czy w tym roku zespół z Czaplinka znów napisze podobną historię? Bezpośrednią walkę z jednym z rywali do utrzymania Lech ostatnio przegrał – w Pucharze Polski odpadł z Sokołem Karlino. Pytanie, czy to siła Sokoła, czy raczej słabość Lecha. Wydaje się, że raczej to pierwsze i Lech powinien IV ligę utrzymać.
14. miejsce – Olimp Gościno
W przypadku Olimpu nie jest aż tak ciężko o wnioski na rundę wiosenną. W Gościnie liczą, że znów ich piłkarze wcielą się w rolę rycerzy wiosny. W kadrze do wielkiej rewolucji nie doszło, a wyniki sparingów pokazują, że Olimp ma warunki i jakość do spokojnego utrzymania się w IV lidze, ale trzeba przyznać, że rywale nie spali w trakcie zimowej przerwy. Wydaje się, że kluczowe w kwestii całej wiosny dla Olimpu będą 3 pierwsze tygodnie – Rega, Lech, Orzeł – ci rywale sprawdzą formę zespołu z Gościna. „Faworytem” do spadku Olimp na pewno nie jest i zapewne w sezonie 2020/2021 znów spotkamy się z nim w ramach rozgrywek IV ligi.
13. miejsce – Gryf Kamień Pomorski
Gryf to stały element krajobrazu IV ligi zachodniopomorskiej. Problem polega na tym, że z roku na rok zespół z Kamienia Pomorskiego wygląda słabiej. Można powiedzieć, że swój charakter drużyny na wskroś ofensywnej, idącej na wymianę ciosów i grającej widowiskowo, Gryf stracił już kilka lat temu. Tym razem w zespole znów doszło do wielu ruchów kadrowych – przyszli m.in. wcześniej wspomniani Więcek i Skuratowski ze Sparty Węgorzyno. Odeszli znani w naszym regionie bracia Wanagiel, do Hutnika odszedł zaś Chodorowski. Ostatni mecz w Pucharze Polski z Odrą Chojna, mówiąc wprost, nie napawa optymizmem. Z drugiej strony ciężko powiedzieć coś mądrego o drużynie, która wygrywa z liderem okręgówki 8:0, by później przegrać z innym reprezentantem tego poziomu rozgrywkowego 0:8. Plaga kontuzji, jaka dopadła Gryf przed rozpoczęciem rundy wiosennej, może skutecznie utrudnić zdobywanie punktów. Dla Iny to dobra informacja – na dzień dobry biało-zieloni jadą do Kamienia Pomorskiego. Ocena Gryfa przed wiosną? Dyplomatyczne: IV liga bez Gryfa jest nie do pomyślenia.