Zapowiedź: INA Goleniów – Gryf Kamień Pomorski

Odbudowa twierdzy Goleniów

Po ostatniej porażce Iny przed własną publicznością zakończyła się świetna passa goleniowian na stadionie przy ulicy Sportowej 25 w Goleniowie. Teraz przed biało-zielonymi szansa na rozpoczęcie nowej serii, który przywróci „status twierdzy” stadionowi Iny. Pierwszym krokiem będzie pokonanie najbliższego rywala – Gryfa Kamień Pomorski. Początek meczu jutro, w sobotę 7 maja o godzinie 17:00. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy!

Gryf drugi sezon z rzędu broni się przed spadkiem z IV ligi. Póki co zajmuje 12. miejsce w tabeli i wielu kibiców z Kamienia Pomorskiego obawia się, że przy dużej ilości spadających zespołów, ich zespół może załapać się właśnie do tej niechlubnej grupy. Z drugiej strony ciężko wyobrazić sobie IV ligę bez Gryfa – to drużyna, która podobnie jak Ina Goleniów wrosła już w ligowy krajobraz przez ostatnie lata. Wiosną zespół z Kamienia Pomorskiego w 9 meczach zdołał zdobyć 10 punktów. Jeśli Gryf w nadchodzących kolejkach nie będzie punktował lepiej, to o utrzymanie może być niezwykle trudno.

W ciągu ostatnich lat drużyna ta przyzwyczaiła swoich kibiców do skutecznej gry, jednak w tym sezonie sytuacja się zmieniła i to w tym fakcie trzeba upatrywać problemów Gryfa. Formacja ofensywna nie jest już tak skuteczna (obecnie 28 bramek – tylko Odra Chojna jest gorsza w tej statystyce), mocno kuleje także gra na wyjazdach (tylko 1 zwycięstwo i 3 remisy w 12 meczach). Powodów do optymizmu można szukać w innej statystyce. Wygląda na to, że zespół jest nieźle przygotowany pod względem kondycyjnym – w ostatnich 3 meczach wszystkie bramki zdobył w końcówkach rozgrywanych spotkań. 

W przypadku Iny Goleniów niczego nie można być pewnym. Goleniowianie nie prezentują tak dobrego futbolu jak przez większą część jesieni, ale mimo to aż do zeszłej soboty punktowali niemal najlepiej w całej stawce. Kibice biało-zielonych liczą na to, że ich zespół wróci na zwycięską ścieżkę już jutro. Po słabszych wynikach Ina spadła na 6. miejsce w tabeli i jeśli chce zanotować najlepszy od wielu lat wynik na koniec sezonu, to w meczu z Gryfem musi sięgnąć po 3 punkty. Mimo, że sytuacja w tabeli wydaje się korzystna, to pamiętać należy również, że 41 punktów zdobytych do tej pory wcale nie musi oznaczać utrzymania w gronie IV-ligowców. Biało-zieloni mają więc o co grać i wszyscy kibice w Goleniowie liczą na to, że po jutrzejszym dniu Ina odzyska pewność siebie nieco nadszarpniętą w ostatnim czasie.