Relacja, sparing nr 2: Energetyk Gryfino – INA Goleniów 1:2 (0:0)
Drugi mecz kontrolny na plus
W drugim meczu sparingowym Ina Goleniów ograła beniaminka Klasy Okręgowej – Energetyka Gryfino 1:2 po bramkach Damiana Banachewicza i Marcela Kecka. Zespół prowadzony przez trenera Krzysztofa Kubackiego, znanego między innymi z pracy w Hutniku Szczecin czy Vinecie Wolin, ma ambicje, by w najbliższym czasie powalczyć o awans do IV ligi i w środę pokazał, że nie stoi na straconej pozycji w tej walce. Ina z kolei, po jednostronnym sparingu z OKS-em Goleniów, została sprawdzona nie tylko w ataku pozycyjnym, ale i w fazie obronnej. Dodatkowo, ponownie do gry gotowe były niemal dwie jedenastki, co również dało trenerowi Mariuszowi Bernachowi okazję do pełniejszego przeglądu kadry.
W pierwszych minutach zaatakowała Ina. Po akcji prawą stroną i podaniu Marcina Mojsiewicza, przed szansą stanął jeden z testowanych zawodników, ale jego silny strzał z kilkunastu metrów przeleciał nad bramką gospodarzy. W 6 minucie goleniowianie mieli nieco szczęścia – dobre podanie na 8 metr przeciął ryzykownie Patryk Pałka, a piłka o mały włos nie wpadła do siatki – Inę uratowała poprzeczka. W następnym kwadransie znów to Ina była aktywniejsza w ataku. Kilka dobrych, szybkich akcji nie dało jednak efektów w postaci gola – dwóch testowanych przez Inę zawodników miało dobre okazje, ale za pierwszym razem po dobrej, składnej akcji lewą stroną, zabrakło centymetrów do jej zamknięcia. Za drugim wracający obrońca zdołał dogonić napastnika Iny w polu karnym i na spółkę z bramkarzem w dość szczęśliwy sposób uratować swój zespół.
W 30 minucie piłka wylądowała w siatce Iny. Gospodarze mieli rzut wolny w odległości około 25 metrów od bramki strzeżonej przez Adriana Hengera. Płaskie, dobre podanie na 11 metr zaskoczyło defensywę biało – zielonych, a w powstałym zamieszaniu jeden z zawodników Energetyka wpakował piłkę do siatki. Gol jednak nie został uznany – sędzia podniósł chorągiewkę. Ina odpowiedziała w 40 minucie – mocny strzał z ostrego kąta został odbity przez golkipera gospodarzy. Po rzucie rożnym szanse miał Olegi Kurtanidze, ale źle dostawił stopę do zagranej na krótki słupek piłki i chybił.
W drugiej połowie to Energetyk zaatakował pierwszy. Po szybkiej akcji niezły strzał z ostrego kąta minął jednak bramkę Iny. W 57 minucie dobrą okazję miał Szymon Dymon po podaniu Damiana Banachewicza, ale młody napastnik Iny nie trafił czysto w piłkę na 8 metrze. W 60 minucie gospodarze sprezentowali goleniowianom gola. Jeden z obrońców próbował wycofać piłkę do golkipera, ale skiksował, co wykorzystał Damian Banachewicz. Bramkarz Energetyka nie zdołał naprawić tego błędu i Banachewicz ze spokojem mógł wpakować futbolówkę do pustej bramki.
Odpowiedź gospodarzy przyszła w 68 minucie. Wtedy to testowany bramkarz Iny wyjściem poza pole karne powstrzymał atak Energetyka, ale tylko na chwilę. Ostatecznie, strzał z bocznego sektora boiska niemal z linii bramkowej wybił Rafał Bulanda. To mogło szybko zemścić się na gospodarzach – minutę później doskonałe podanie Denysa Kushnira i sytuację sam na sam zmarnował Damian Banachewicz. Piłka po jego strzale przeleciała nad poprzeczką. Po chwili kolejna dobra akcja Iny mogła skończyć się golem, ale płaskie podanie Dawida Gajka na 10 metr nie zostało wykorzystane. Gospodarze odgryźli się mocnym, celnym strzałem z pola karnego, ale golkiper goleniowian był na posterunku.
W 80 minucie kolejna dobra akcja Iny prawą stroną zakończyła się strzałem z bliskiej odległości, ale i tym razem piłka nie znalazła drogi do siatki. Minutę później Marcel Keck miał swoją szansę po akcji napędzonej przez Denysa Kushnira, ale jego uderzenie zostało podbite. Po rzucie rożnym głową uderzył Dawid Gajek, ale Energetyka uratowała poprzeczka. W 84 minucie zmarnowane okazje się zemściły. Prostopadłe podanie skutecznym strzałem w długi róg skończył Jakub Przetak i było 1:1. Remis nie utrzymał się jednak zbyt długo. W 89 minucie kolejny raz błysnął Denys Kushnir – posłał świetne prostopadłe podanie do Dawida Gajka, a ten wstrzelił piłkę w pole karne. Tam najpierw uderzył Szymon Dymon, ale został zablokowany. Potem wszystko skończył Marcel Keck i ponownie wyprowadził goleniowian na prowadzenie, którego biało – zieloni nie oddali do końcowego gwizdka.
ENERGETYK GRYFINO – INA GOLENIÓW 1:2 (0:0)
Bramki: Jakub Przetak (84′) – Damian Banachewicz (60′), Marcel Keck (89′)
INA (I połowa): Adrian Henger – Igor Paszkowski, Patryk Pałka, Zawodnik testowany – Marcin Mojsiewicz, Daniel Mojsiewicz, Łukasz Szymfeld, Ilia Sulaiev – Zawodnik testowany, Adrian Kranz, Olegi Kurtanidze
INA (II połowa): Adrian Henger (61′ Zawodnik testowany) – Dominik Pałejko, Rafał Bulanda, Zawodnik testowany – Dawid Gajek, Patryk Lubośny, Łukasz Szymfeld (70′ Marcel Keck), Zawodnik testowany – Denys Kushnir, Damian Banachewicz, Szymon Dymon
Dane zawodników testowany będą ujawniane razem z oficjalnymi potwierdzeniami dołączenia do biało – zielonych.