Zapowiedź: Kluczevia Stargard – INA Goleniów
W poszukiwaniu formy.
5 porażek z rzędu – taką serię notuje Ina Goleniów w ostatnich tygodniach. Zdobyte w poprzednim sezonie 3. miejsce w lidze bardzo mocno rozbudziło apetyty w Goleniowie, ale teraz trzeba odnaleźć się w innych realiach – znaleźć formę, uporządkować grę i stopniowo odbudowywać mocno nadszarpniętą pewność siebie. Jutro o godzinie 16.00 Inę czeka bardzo ciężki mecz na terenie, gdzie biało-zielonym od dawna nie idzie – goleniowianie zmierzą się w Kluczewie z Kluczevią Stargard.
Najbliższy rywal Iny początku sezonu z pewnością miło wspominał nie będzie – Kluczevia zaliczyła remis 1:1 z Jeziorakiem i wysoką porażkę 5:0 z Hutnikiem. W przeciwieństwie do Iny jednak jej forma zwyżkowała – w następnych 4 meczach Kluczevia ugrała już 10 punktów i teraz, zajmując 6. miejsce w tabeli do sobotniego meczu przystąpi jako zdecydowany faworyt.
Stargardzianie przed własną publicznością w tym sezonie są bezlitośni – ograli Gryfa 4:1 i Drawę aż 7:0. To daje 5,5 gola na mecz i miano najskuteczniejszego zespołu pod tym względem w całej stawce. Przed biało-zielonymi zatem bardzo ciężkie zadanie.
Ina Goleniów w ostatnich latach nie radzi sobie najlepiej na wyjazdach, ale Kluczewo to miejsce niezwykle pechowe dla biało-zielonych. Porażki 2:0, 1:0, 4:1, 3:0, i 4:2, a także remis 1:1 – takie wyniki notowała Ina w potyczkach wyjazdowych z Kluczevią na jej obiekcie w ciągu ostatnich lat. Zestawiając to z postawą całego zespołu w ostatnich tygodniach, ciężko o spokojne oczekiwanie na końcowy rezultat. Druga połowa przegranego 1:3 meczu z Jeziorakiem pokazała jednak, że Ina nie zapomniała, jak zdominować rywala i prowadzić grę. W sytuacjach podbramkowych biało-zielonym brakuje jednak skuteczności, co jest jednym z głównych powodów słabszych wyników zespołu. Mimo, że w zasadzie wszystkim zawodnikom daleko do formy z zeszłego sezonu, to Inę stać na rozegranie co najmniej jednej dobrej połowy – jutro jednak biało-zieloni muszą rozegrać takie dwie, jeśli chcą myśleć o jakiejkolwiek zdobyczy punktowej.
Czy to się uda? Przekonamy się jutro! Na naszym profilu na facebooku prowadzona będzie, jak to zwykle zresztą bywa, relacja live. Zapraszamy do jej śledzenia!