Sparing nr 2: INA Goleniów – GRYF Kamień Pomorski 1:0 (0:0)
Solidny, zwycięski sparing z Gryfem
Przez pierwszy kwadrans na boisku niewiele się działo – gra toczyła się przede wszystkim w środku pola, a bramkarze byli w zasadzie bezrobotni. Dopiero w 19 minucie zrobiło się groźniej za sprawą straty piłki na 25 metrze przez gospodarzy. Skończyło się to sytuacją sam na sam, w której jednak Adrian Henger dobrym wyjściem uratował Inę przed stratą gola. Po 10 minutach biało – zieloni odpowiedzieli – po kombinacyjnej akcji przed dobrą szansą stanął Kacper Tomaszewicz, ale spudłował z ostrego kąta. Do końca pierwszej połowy mecz był wyrównany, ale to goście mieli nieco więcej z gry. W 31 minucie po rzucie rożnym bardzo groźnie zrobiło się szesnastce Iny, ale w zamieszaniu podbramkowym obrońcy zdołali wybić piłkę. Następnie, w 38 minucie Adrian Henger dwukrotnie zatrzymał groźne uderzenia, a dodatkowo dwukrotnie piłkę z szesnastki wybijał Patryk Pałka. Ten sam zawodnik mógł dać Inie prowadzenie w 41 minucie, kiedy dopadł do odbitej piłki na 20 metrze i bez zastanowienia, z powietrza uderzył na bramkę gości, ale świetnie spisał się golkiper przyjezdnych.
W drugiej połowie działo się już więcej. Pierwsza zaatakowała Ina – w 57 minucie idealną szansę po rajdzie i podaniu Łukasza Szymfelda zmarnował Piotr Winogrodzki, pudłując z bliska. W 65 minucie goście zaatakowali – po dobrym podaniu lewą stroną popędził jeden z zawodników Gryfa, mając przed sobą dużo wolnej przestrzeni. Nie wykorzystał jej jednak, zbyt długo zwlekał z uderzeniem i finalnie dał się dopaść obrońcy już w polu karnym, marnując tym samym doskonałą okazję. W 69 minucie Ina objęła prowadzenie – doskonałe podanie z głębi pola wyprowadziło na czystą pozycję Damiana Banachewicza, który technicznym lobem oszukał wychodzącego z bramki golkipera gości – 1:0.
Po kilku minutach przyjezdni byli bliscy wyrównania – po uderzeniu z rzutu wolnego piłka trafiła w słupek, a dobitkę zdobył wybronić golkiper Iny. Po chwili ponownie było groźniej pod bramką gospodarzy, kiedy to strzał z kilkunastu metrów z ostrego kąta minął o centymetry bramkę goleniowian. W 79 minucie Igor Paszkowski tuż przed polem karnym nieprzepisowo zatrzymał napastnika gości wychodzącego na czystą pozycję. Sędzia oszczędził zawodnika Iny, mając chyba na uwadze, że jest to tylko mecz sparingowy. Z rzutu wolnego z dogodnej pozycji goście spudłowali.
W 81 minucie swoją szansę na drugiego gola w tym meczu miał Damian Banachewicz – znalazł sobie miejsce na 18 metrze i silnie uderzył, ale nieznacznie się pomylił. W 85 minucie Ina powinna „zamknąć mecz”. Patryk Lubośny prostopadłym podaniem uruchomił Łukasza Szymfelda, ale ten przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem gości. Gryf odpowiedział szybką kontrą lewą stroną boiska. Ponownie jednak górą był bramkarz Iny i obronił silny strzał zawodnika gości z okolic linii pola karnego. W ostatnich minutach goleniowianie mieli jeszcze jedną okazję – Szymon Dymon odebrał piłkę na połowie rywala, a potem Damian Banachewicz celnie dośrodkował z prawej strony boiska na głowę Piotra Winogrodzkiego, ale ten z bliska nie trafił w bramkę.
Ina wygrała więc drugi mecz sparingowy w okresie przygotowawczym. Tym razem mniej efektownie, ale pod względem szkoleniowym dla obu drużyn było to z pewnością cenne doświadczenie.
INA GOLENIÓW – GRYF KAMIEŃ POMORSKI 1:0 (0:0)
Bramka: Damian Banachewicz (69’)
INA: Adrian Henger (46’ Zawodnik testowany) – Dominik Pałejko, Rafał Bulanda, Adam Trzaskowski (36’ Igor Paszkowski) – Marcin Mojsiewicz (73’ Szymon Dymon), Tomasz Borucki (73’ Adrian Kranz), Patryk Lubośny, Patryk Pałka (73’ Kacper Tomaszewicz) – Szymon Dymon (46’ Damian Banachewicz), Adrian Kranz (46’ Piotr Winogrodzki), Kacper Tomaszewicz (46’ Łukasz Szymfeld)