Relacja: INA Goleniów – MKP Szczecinek 2:3 (0:1)

MKP skuteczniejszy w Goleniowie.

Ina Goleniów przegrała na własnym stadionie z MKP Szczecinek 2:3 (0:1). Po dwie bramki zdobyli Jarząbek (Ina) i Kaszczyc (MKP), a zwycięskiego gola dla gości zdobył Maciejewski. Można powiedzieć, że goleniowianie przegrali ten mecz na własne życzenie. Stworzyli sobie więcej sytuacji do strzelenia bramek, jednak w większości z nich zawodziła skuteczność, która u gości z kolei była niemal perfekcyjna. Powtórzyła się zatem sytuacja sprzed tygodnia…

Mecz świetnie rozpoczął się dla MKP. Już w 11 minucie goście prowadzili. Goleniowianie stracili piłkę w środku boiska, ta powędrowała do Kaszczyca, który z niemal 35 metrów przelobował wysuniętego z bramki Sobolewskiego. 2 minuty później świetną szansę na szybką odpowiedź zmarnowała Ina. Najpierw po dobrym podaniu Banachewicza ustawiony na jedenastym metrze Jakubowski źle trafił w piłkę, a kilkanaście sekund później zamykający dośrodkowanie Łukasiaka Banachewicz spudłował w dogodnej sytuacji. Goście nie kwapili się do ataków, nie stwarzali również większego zagrożenia pod bramką Iny. Tylko raz zrobiło się groźniej, kiedy to jeden z zawodników gości naciskany w polu karnym oddał niecelny strzał głową. W 33 minucie znów dobrą okazję zmarnowała Ina. Tym razem w ciągu kilku sekund goleniowianie oddali trzy strzały z pola karnego na bramkę Wilczyńskiego, ale dwa pierwsze Jakubowskiego i Borka zostały zablokowane w ostatniej chwili, a trzecia próba Mojsiewicza minęła bramkę MKP o centymetry. W 36 minucie znów Mojsiewicz stanął przed swoją szansą. Po indywidualnej akcji minął dwóch obrońców, wpadł w pole karne, po czym mając przed sobą jedynie Wilczyńskiego uderzył nad bramką.

Druga część spotkania zaczęła się od frontalnych ataków gospodarzy. Kilkadziesiąt sekund po jej rozpoczęciu dwukrotnie świetnym interwencjami swój zespół ratował Wilczyński. Najpierw obronił dobry strzał Banachewicza, poradził sobie również z dobitką z bliskiej odległości Jakubowskiego. Dwie minuty później groźnie było również po mocnym uderzeniu Jarząbka, ale piłka minęła bramkę MKP. W 49 minucie nieskuteczność gospodarzy brutalnie się zemściła. MKP kilkoma podaniami wymanewrował obronę Iny, dostał się w pole karne, gdzie Kaszczyc pewnie pokonał wychodzącego Sobolewskiego. Po tej sytuacji Ina spuściła z tonu. W 58 minucie powinno być 0:3. Goście wyprowadzili szybką kontrę lewą stroną, piłka trafiła do zamykającego akcję niepilnowanego zawodnika MKP, który musiał trafić tylko w bramkę, ale fatalnie spudłował. Mogło już być po meczu. Ina jednak po tej sytuacji otrząsnęła się i znów mocniej przycisnęła. W 64 minucie napór Iny w końcu dał efekty. Akcję rozprowadził Mojsiewicz, zagrał do Jarząbka, a ten pewnym uderzeniem z pola karnego strzelił bramkę kontaktową. Chwilę później było już 2:2. Długie podanie Hanuszkiewicza przejął Banachewicz, uciekł obrońcy do linii końcowej i dośrodkował w pole karne. Tam czekał Jarząbek, który uprzedził interwencję obrońcy i wpakował piłkę do siatki.

Wydawało się, że Ina pójdzie za ciosem, powtarzając scenariusz z meczu inauguracyjnego z Dębem. Okazało się jednak, że MKP szybko się otrząsnął i w 75 minucie znów objął prowadzenie. Atakująca Ina straciła piłkę, ta trafiła na prawą stronę, a następnie akcję zakończył zamykający ją Maciejewski. Zrobiło się 2:3, choć biało-zieloni mieli pretensje do sędziego, który nie dopatrzył się w tej sytuacji pozycji spalonej. Do końca spotkania Ina próbowała jeszcze zagrozić bramce MKP, ale niewiele z tego wynikało. Goście wytrącali z rytmu gospodarzy, „zamurowali” własne przedpole i dowieźli świetny dla siebie rezultat do końca. Ina ponadto miała utrudnione zadanie, bo od 82 minuty musiała radzić sobie w 10, bo boisko za dwie żółte kartki opuścić musiał Stuba. Mecz zakończył się zatem zwycięstwem MKP 2:3, choć to Ina stworzyła sobie więcej dogodnych sytuacji…

INA GOLENIÓW – MKP SZCZECINEK 2:3 (0:1)
Bramki: Jarząbek (64′, 66′) – Kaszczyc (11′, 49′), Maciejewski (75′)
Czerwona kartka: Stuba (82′ – za dwie żółte)

INA: Sobolewski – Łukasiak (79′ Szymfeld), Stuba, Makarewicz, Żurowski (46′ F. Borek) – Lubośny (65′ Hanuszkiewicz), W. Borek, Mojsiewicz, Banachewicz, Jarząbek – Jakubowski (72′ Antczak)

MKP: Wilczyński (65′ Celiński)- Góra, Kozanko, Kusiak, Jurjewicz (60′ Sadzik), Winnicki (85′ Zych), Węglowski, Bedliński, Jureczko, Jabłoński (70′ Maciejewski), Kaszczyc.