Relacja: INA Goleniów – Iskra Białogard 5:1 (2:1)
Pewne zwycięstwo Iny. Podium po trzech kolejkach
Ina Goleniów wygrała 5:1 (2:1) z Iskrą Białogard w meczu rozgrywanym w ramach 3. kolejki IV ligi zachodniopomorskiej. Formę strzelecką pokazał Kamil Wiśniewski – strzelec 3 bramek dla goleniowian. Swoje gole dołożyli również Piotr Winogrodzki i Daniel Mojsiewicz, dla gości zaś trafił Krzysztof Lisiak. To zwycięstwo pozwoliło biało-zielonym na zajęcie miejsca na podium rozgrywek.
Początek spotkania nie zwiastował tak wysokiego zwycięstwa gospodarzy. Lekka przewaga Iny jednak dość szybko przyniosła efekt – w 10 minucie Przemysław Stosio wpadł w pole karne, zakręcił Marcinem Kosmalą, który ostatecznie go sfaulował i sędzia wskazał na wapno. Pewnym wykonawcą rzutu karnego okazał się Piotr Winogrodzki. Niemal 10 minut później było już 1:1. Po faulu Rafała Makarewicza na skraju pola karnego, do piłki podszedł Krzysztof Lisiak i ładnym, technicznym strzałem pokonał Pawła Sobolewskiego.
W 32 minucie znów pokazał się Przemysław Stosio. Tym razem głową odegrał świetnie do Kamila Wiśniewskiego, który wykorzystał sytuację sam na sam z Damianem Guzem. Od tego momentu na boisku rządzili goleniowianie. W 36 minucie swoją szansę miał Rafał Makarewicz – po dośrodkowaniu z rzutu rożnego uderzył głową, ale piłkę z linii bramkowej wybił Marcin Kosmala. Chwilę później bramkarz gości uratował swój zespół przed utratą trzeciej bramki – wtedy to na strzał z dystansu zdecydował się Filip Kominek, ale golkiper Iskry dobrą interwencją odbił piłkę na rzut rożny. W 40 minucie świetną piłkę zagrał Piotr Winogrodzki, stwarzając biało-zielonym okazję 3 na 1 w polu karnym. Filip Kominek jednak w tej sytuacji zdecydował się na strzał zamiast podania i minimalnie chybił.
Druga połowa to zdecydowana przewaga Iny, którą powiększyła jeszcze sytuacja z 52 minuty. Wtedy to Piotr Pokuciński opuścił boisko za drugą żółtą kartkę i Iskra musiała radzić sobie w dziesiątkę. Kilkadziesiąt sekund później, po zagraniu Łukasza Szymfelda, Rafał Makarewicz znów był blisko, tym razem jednak piłka po jego strzale głową spadła na górną siatkę bramki gości. W 61 minucie goleniowianie wykorzystali swoją szansę. Tym razem lewą stroną akcję napędzili bliźniacy – Patryk i Filip Kominek. Ten pierwszy wpadł w pole karne, wycofał piłkę do nadbiegającego Kamila Wiśniewskiego i napastnik Iny pewnym, płaskim strzałem podwyższył wynik na 3:1. W 70 minucie swoją szansę miał również Przemysław Stosio. Filip Kominek ruszył lewą stroną, odegrał piłkę do Stosio, a ten, po minięciu dwóch obrońców, został zatrzymany przez Damian Guza.
Ina wraz z upływem minut nie odpuszczała i wypracowywała kolejne szanse. W 72 minucie po dośrodkowaniu Łukasza Szymfelda nieznacznie pomylił się Piotr Winogrodzki. W 74 minucie z kolei, do przodu zapuścił się Rafał Makarewicz. Rozegrał piłkę z Patrykiem Kominkiem, a ten wypatrzył w polu karnym Przemysława Stosio. Jego strzał z bliska przeleciał jednak nad bramką Iskry. W 76 minucie zrobiło się 4:1, a swojego hattricka skompletował Kamil Wiśniewski. Najpierw wygrał fizyczny pojedynek w powietrzu, później także biegowy z ostatnim obrońcą i z ostrego kąta pokonał Damiana Guza, zakładając mu tzw. siatkę.
W 90 minucie swoje trafienie dołożył też Daniel Mojsiewicz. Wykorzystał on świetne, prostopadłe zagranie i dziurę w szeregach obronnych gości. Wpadł w pole karne, minął bramkarza i umieścił piłkę w siatce. W doliczonym czasie gry dwa razy pokazał się jeszcze Maciej Żabicki – najpierw po jego rajdzie lewą stroną do piłki nie zdążył Daniel Mojsiewicz, a próbę skończenia akcji przez Huberta Pedziwiatra powstrzymali obrońcy. Chwilę później Maciej Żabicki wykorzystał błąd obrońcy, zabrał mu piłkę, ale nie udało mu się w dogodnej sytuacji pokonać Damiana Guza.
Mecz zakończył się więc wynikiem 5:1, choć goleniowianie przy lepszej skuteczności mogli pokusić się o dużo okazalsze zwycięstwo. W środę, biało-zielonych czeka trudniejsze zadanie – rywalem Iny w meczu wyjazdowym będzie MKP Szczecinek. Ten mecz może pokazać, na co stać w tym sezonie goleniowski zespół.
INA GOLENIÓW – ISKRA BIAŁOGARD 5:1 (2:1)
Bramki: Piotr Winogrodzki (10’ – rzut karny), Kamil Wiśniewski (32’, 61’, 76’), Daniel Mojsiewicz (90’) – Krzysztof Lisiak (19’)
INA: Paweł Sobolewski – Michał Soska, Rafał Makarewicz, Michał Łukasiak – Łukasz Szymfeld, Patryk Kominek – Wojciech Borek, Piotr Winogrodzki (84’ Hubert Pędziwiatr), Filip Kominek (79’ Maciej Żabicki), Przemysław Stosio (81’ Daniel Mojsiewicz) – Kamil Wiśniewski (82’ Damian Banachewicz)
ISKRA: Damian Guz – Piotr Pokuciński, Mateusz Przybysz (87’ Marcin Żakowski), Jakub Dereń (70’ Maciej Brzeziński), Mateusz Suchocki, Łukasz Jarzębski, Krzysztof Lisiak, Damian Lisiak, Tomasz Krzywonos, Marcin Kosmala (84’ Mateusz Drożdżyński), Marcin Kurczak (70’ Tomasz Brzeziński)
Żółte kartki: Damian Banachewicz, Michał Łukasiak (Ina) Piotr Pokuciński, Bartosz Oszustowicz, Łukasz Jarzębski (Iskra)
Czerwona kartka: Piotr Pokuciński (52’ – za dwie żółte)